Wicemistrzostwo na Api Cup!
Młodzi piłkarze Dunajca z rocznika 2007 na podium mocno obsadzonego turnieju API Cup. Drugie miejsce choć bardzo wysokie należy przyjmować jedną z nutką rozgoryczenia, gdyż do ostatniej kolejki chłopcy z Dunajca prowadzili w turnieju- ba, tak naprawdę do ostatniej minuty, swojego ostatniego spotkania.
Warto zaznaczyć, że w przeciągu całego turnieju podopieczni trenera J. Nowaka wspieranego przez Roberta Buźniaka prezentowali niesamowicie ofensywny styl gry aplikując rywalom bramkę za bramką i trzeba przyznać, że kilka przedniej urody. Ponadto przez trzy dni trwania turnieju drużyna straciła zaledwie dwie bramki i to obie, ze stałych fragmentów gry (rzuty wolne). Poza tym tak na dobrą sprawę trudno było komukolwiek przebić się na połowę "zielonych". Pokazuje to jak dobrą pracę wykonali chłopcy w przeciągu całej rundy.
Niestety do tego słoiczka miodu należy dodać łyżkę dziekciu. Oddane w ostatnim meczu mistrzostwo tracąc bramkę w kontrowersyjnych okolicznościach to coś za co trzeba ganić.
- Wyjazd na Api miał być podsumowaniem świetnej w naszym wykonaniu rundy jesiennej. Chłopcy robią coraz większy progres i traktując ten turniej w kategorii zabawy- powiedziałbym wielkie brawa za postawę chłopaków- piłka cieszyła ich, grali widowiskowo, a jednocześnie z pełną odpowiedzialnością. Jako trener muszę jednak nieco stonować wypowiedź na ten temat, patrząc na to, że zabrakło nam po raz kolejny skuteczności i zimnej krwi pod bramką. Sędziowie co prawda popełnili w opinii wielu osób błąd przy straconej przez nas kluczowej bramce, aczkolwiek piłka jest grą błędów i nie można się ich ustrzec w 100%. Wystarczyło w jednym z trzech spotkań zdobyć choć jedną bramkę więcej, a sytuację ku temu były bardzo dobre.
Mimo wszystko dziękuję chłopakom za postawę i emocje których dostarczają, rodzicom za pomoc w organizacji wyjazdu i wsparcie na miejscu, a także organizatorom za kolejny świetny turniej- podsumowuje trener Nowak.